Wakacyjny wyjazd – letnia błogość w Sopatowcu

Lato to czas, gdy wszystko zwalnia i chyba każdemu chodzi po głowie jakiś wakacyjny wyjazd w bardziej lub mniej odległe miejsce. Nasze plany wyjazdowe w tym jednym konkretnym punkcie były określone już dawno. Praktycznie zaraz po zimowo-wiosennym warsztacie w Sopatowcu, o którym pisałam jakiś czas temu tutaj, byliśmy pewni, że ponownie tam pojedziemy w niedługim czasie. Bardzo mi zależało na odwiedzeniu tego cudownego miejsca latem i tak też się stało.

Mam nadzieję, że poczujecie klimat Sopatowca, który starałam się uchwycić na zdjęciach. Ja czuję, że to jest miejsce, do którego będę wracała regularnie, nie tylko wtedy gdy moim celem będzie wakacyjny wyjazd. Dom Gosi w Sopatowcu jest wprost magiczny, niesamowicie spójny w swoim wyglądzie i energii. Wszystko jest w nim takie, jakie powinno być i razem z otaczającą  przyrodą tworzy harmonijną jedność.

wakacyjny wyjazd

Już sama droga do Sopatowca dostarcza wielu wrażeń. Teraz, latem zieleń jest soczysta i dojrzała, ale już widać pierwsze oznaki nadchodzącej jesieni.

wakacyjny wyjazd

wakacyjny wyjazd

wakacyjny wyjazd

wakacyjny wyjazd

W tym roku natura jest dla nas hojna i obdarzyła nas ogromną ilością owoców i warzyw. Każdy, kto miał na to ochotę mógł oddać się prostemu i jakże przyjemnemu obieraniu jabłek.

wakacyjny wyjazd

wakacyjny wyjazd

wakacyjny wyjazd

wakacyjny wyjazd

A dla tych, dla których słodkie nicnierobienie było większą potrzebą powstały miejsca takie jak te.

wakacyjny wyjazd

wakacyjny wyjazd

wakacyjny wyjazd

Niech Wam się jednak nie wydaje, że cały wyjazd spędziłam patrząc w niebo i obserwując naturę. Większość czasu w ciągu dnia przebywaliśmy na sali, gdzie praktykowaliśmy ashtangę i doskonaliliśmy warsztat, pranayamy oraz medytowaliśmy pod okiem Ewy Makowskiej. To był dla mnie niebywale cenny czas i czuję, że bardzo wiele się nauczyłam. Cudownie było też patrzeć na osoby, które podczas tego wyjazdu stawiały swoje pierwsze kroki na macie.

wakacyjny wyjazd

Każdego dnia wprost nie mogliśmy się doczekać pory posiłku. Kto był w Sopatowcu, lub chociaż o nim słyszał, wie że Gosia wspaniale gotuje.

wakacyjny wyjazd

Nic dziwnego więc, że jedzenie znikało w mgnieniu oka.

wakacyjny wyjazd

Dni kończyły się szybko, a każdy dostarczał tyle wrażeń, że niedługo po zachodzie słońca wracaliśmy do jadalni na ostatnią herbatę, a potem kładliśmy się spać.

wakacyjny wyjazd

wakacyjny wyjazd

wakacyjny wyjazd

Jak się zapewne domyślacie mam zamiar znów pojechać do Sopatowca. Nie będzie to kolejny wakacyjny wyjazd. Tak długo chyba bym nie wytrzymała. Jeśli wszystko dobrze się ułoży moja kolejna relacja pojawi się już jesienią.

Facebookpinterest

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *